O rany, błąd za błędem. Jeśli ktoś przypadkiem trafił i czytał zaraz po wypuszczeniu rozdziału, to mógł natrafiać na problemy, z załadowaniem stron, bo kilka razy usuwałam i wrzucałam rozdział. Dodałam literkę na stronie nr 3, na stronie nr 17, na 21 przeniosłam tekst, by nie wchodził na ramki odpowiedzi tak/nie i na 23 usunęłam przypadkową kropkę.
Rany, jak ja kocham wrzucać rozdział i dopiero wtedy sprawdzać błędy.
Swoją drogą, w następnym tygodniu się zabawię, bo Tomodachi Game na to zasługuje i po prostu zbyt kocham tę mangę. Wszystkie podwójne strony, które dotychczas nie były połączone, połączę i wrzucę jako pełne, podwójne strony
A na dodatek poprawię błędy. Choć już zdążyłam usunąć dla dobra miejsca wszystkie rozdziały 1-4 z komutera. Ale to na szczęście niewiele, więc dam radę tragedie poprawić
Na razie dodałam obrys tekstu w trzecim rozdziale na stronie... u mnie to jest 00148
Gdzie Yuuichi sprawdzał kartkę z pytaniem Yutori, po grze 1. Wcześniej to nie było czytelne. Przy okazji upiększyłam dymek po lewej stronie
Cóż, więcej gadać nie będę, ale tak trochę zbyt przejęłam się robieniem strony od tłumaczki i nic naprawdę konkretnego nie powiedziałam. Ale to było piękne, mienie czasu na zrobienie odpowiedniej strony.
Tak powiem ostatnie!
Miesiąc temu tłumacz angielski rzucił wszystkie tłumaczenia z powodu problemów osobistych. Tomodachi Game również. Ogłosiłam się jako chętny tłumacz, gdzie tylko mogłam i czekam tylko na kogoś, kto by tłumaczył z japońskiego, bo ja nie dam rady. Może ktoś się zgłosi kiedyś... albo ktoś inny podejmie się...
Jeśli wy znacie japoński i chcecie przetłumaczyć TG na polski lub angielski, to się do mnie zgłoście! Muszę pamiętać, by porządnie napisać o tym w następnej notce od tłumaczki.
Rozdziały lecą jeden na miesiąc (to najszybsze tępo autorów), a na razie różnica między oryginałem a angielskim tłumaczeniem wynosi... 4 rozdziały chyba.