Bardzo nie fatalnie ze dziadek nie żyje. Widać po lin ze jest na załamaniu nerwowym.
Song znow po przebudzeniu pierwsze co powiedzila i pomyślała to o lin.
Mam wrażenie ze Lin po tej akcji powie swoje plany Song bo uzna ze jest w kropce i nic nie poradzi.
Jestem też ciekawa co olśniło lin w monecie wychodzenia- moze jej sie przypomalo o kamerach w pokoju?
Bardzo nie fatalnie ze dziadek nie żyje. Widać po lin ze jest na załamaniu nerwowym.
Song znow po przebudzeniu pierwsze co powiedzila i pomyślała to o lin.
Mam wrażenie ze Lin po tej akcji powie swoje plany Song bo uzna ze jest w kropce i nic nie poradzi.
Jestem też ciekawa co olśniło lin w monecie wychodzenia- moze jej sie przypomalo o kamerach w pokoju?
Wcale nie dziwi mnie jej stan, mogła popchnąć swoje śledztwo do przodu a teraz znów w martwym punkcie. Szkoda, ze te odcinki są takie krótkie, bo tylko jedno słowo ciśnie się na usta: WINCYJ!
Dla SONG istnieje już tylko Lin. Reszta świata przestała istnieć. Powinny zagrać ostro i oficjalnie ogłosić, że prawdopodobnie w kierownictwie policji jest kret, może to go wykurzy