Noż kurka wodna! Nie wymazałam dymków z ostatniej strony i jednego z szóstego, a nikt nawet nie napisał mi. Gdyby nie przesyłanie wszystkiego na Dysk Google, to bym nie zauważyła i nie poprawiła, a to by tak zostało... Ech, nawet błędów nie chce wam się wskazywać, no co ja z wami mam? Ha ha ha!
Wszystko (powinno być) poprawione!