Czyli biologiczna córka dowiedziała się prawdy a reszta nie ma pojęcia. Więc raczej nie przypadkowa zamiana tylko celowa. Z jej reakcji można wnosić, że jej obecna rodzina ma niższy status ekonomiczny lub społeczny co powoduje frustrację. Ale dalej ktoś dokładnie musiał wiedzieć o zamianie choćby dlatego aby wiedzieć od kogo wziąć próbki do badania. Aby potwierdzić pokrewieństwo potrzeba DNA rodziców i dziecka. Badanie nie jest tanie, Aby było wiążące i wystraszyć powinno być certyfikowane z potwierdzonymi tożsamościami. Więc jest tło dla rozwinięcia doskonałej fabuły. A jak będzie to się zobaczy