Aha, dobra! Tak przez chwilę nie ogarniałam, jak Yuuichi mógł być kapitanem - W głowie miałam kapitana drużyny K, i to mi nie pasowało 
 
  
No cóż... Co ja mogę powiedzieć, by nie spojlerować?
Tak, masz rację!
Jak za pierwszym razem czytałam, to nie analizowałam min administratorów, tylko od razu poleciałam do następnego rozdziału 

 Dopiero wczoraj to zauważyłam i to jest taka fajna wskazówka, co do rozwoju wydarzeń~